"nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni"

3:56 PM Unknown 8 Comments




- Że też mu nie wstyd. Ja, w jego wieku, poważałam starszych, jak własnych rodziców.
- Droga Pani, takie czasy mamy. Rozpasanie, żadnych wartości. A poza wszystkim to mężczyźni nie potrafią postępować z dziećmi. 
- No tak, tak, Ale odpowiedzialność jakaś musi być. A ten, nie dość, że nawet miejsca nie ustąpi, młody taki, to nawet tym swoim dzieciom uwagi nie zwróci. Sama Pani widziała, ten jego synalek mało mnie nie przewrócił.
- Takie czasy, droga Pani, młodzi nie mają skrupułów, a wiadomo, ryba psuje się od głowy. 
- Matka pewnie robi karierę, bo teraz kobieta musi mieć karierę, rodzina na końcu, dodatek taki.
A Mężczyzna, jak widać. No nie do pomyślenia. Co za czasy.

*************

Mężczyzna trwa w bezruchu. 
Kredowa twarz, zdradzająca bezsenne utrudzenie, nie reaguje na zewnętrzne bodźce. 
- Tato, zaraz chyba wysiadamy, minęliśmy już bloki babci. Tato. Tato.

*************

"Panie Grzegorzu, organizm Pana żony nie reaguje na leczenie. Ostatni PET wykazał powiększenie się zmian, a scyntygrafia potwierdziła rozsiew do kości.  Obawiam się, że nie możemy nic więcej dla Was zrobić. Przy tym tempie rozrostu nowotworu, prognozujemy, że Pani Łucji zostały jakieś 3-4 tygodnie. Wiem, że jest Panu ciężko............. zrobiliśmy............ postaramy się.........trzeba zdecydować.......oddział................dom.............hospicjum......."

************

- No niechże Pan coś zrobi. Niesłychane, bez wychowania, bez kultury. Pana dzieci będą gorsze niż Pan. Wspaniały przykład Pan im daje. Następnym razem niech Pan lepiej zostawi dzieci z matką, żeby autobusu nie demolowały i dały ludziom jechać w spokoju.

************

...

************

.....nie możemy nic więcej....



nolite iudicare, ut non iudicemini

8 komentarzy:

  1. Mocny tekst. Zupełnie czego innego się spodziewałam tu wchodząc, zaskoczyłaś mnie. Robi wrażenie i cóż więcej powiedzieć... takie właśnie jest życie. To tak samo, jak wielu od razu krzywi się widząc np. matkę, która w sklepie mocniej szarpnie dziecko (lub coś w tym stylu). Jasne, nie powinna tego robić, ale może na co dzień jest dużo lepszą matką od nas, czułą, troskliwą, kochającą, a akurat w tamtym momencie puściły jej nerwy bo... to, tamto, siamto. Łatwo jest widzieć tylko jedną stronę, tę, którą chcemy widzieć. Bardzo łatwo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że pod względem odbioru otoczenia, jesteśmy do siebie podobne. Może to to imię, może coś innego.
      Stronię od oceniania ludzi, jedyne co można oceniać to sytuacja, zachowanie, cała reszta bywa dla nas zupełnie nieuchwytna.

      Usuń
  2. To chyba najbardziej obrzydliwa z wad ogólnoludzkich- osądzanie. W ogromnej większości przypadków błędne i najczęściej po prostu wredne.
    Doskonały podajesz przykład.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Osądzanie jest powszechną przypadłością. Już wielokrotnie zastanawiałam się, skąd to się bierze. Może dzięki temu ludzie czują, że są lepsi, mądrzejsi, że mają coś do powiedenia etc. Oczywiście nie mają zwykle pojęcia o sytuacji drugiej osoby.

      Usuń
    2. Jagoda, ludzie niestety taką mają naturę. Nie wszyscy, ale zatrważająca większość.

      Usuń
    3. Ann, to się bierze głównie z egocentryzmu, nieumiejętności patrzenia dalej niż czubek własnego nosa i przede wszystkim braku empatii

      Usuń
  3. Nieraz tak bywa, że sprawy wyglądają na zupełnie inne niż są w rzeczywistości ....

    OdpowiedzUsuń