mamo, tato, patrzcie!

6:08 PM Unknown 3 Comments





Zobacz Mamo, Tato patrz,
coś włożyłam sobie w twarz.

"Brawo, masz paluszki w nosie,
teraz spróbuj włożyć osiem."


3 komentarze:

  1. Ano właśnie- właśnie dziś refleksja mi się taka nasunęła... widuję rodziców (i innych dorosłych mniej lub bardziej winnych dzieciom opiekę i odpowiedzialność) radośnie przyklaskujących dziecięcym "demolkom". Dziecko robi coś ot tak- żeby spróbować (na przykład rzuca zabawką w talerz z zupą...) a dorośli zamiast spokojnie zareagować, wpadają w głupi chichot, bo oto wujek Felek cały w szczawiowej. Zabawne?- no to powtórzmy to milion razy! rodzice tak się ucieszą...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas tylko demolki kontrolowane są dopuszczalne. A generalnie dzieci laby ze mną nie mają. Wyznaję zasadę, że zasadne jest trzymać się wyznaczonych zasad ;-)

      Usuń
  2. Choć faktem jest, że czasem nie sposób się powstrzymać :P

    OdpowiedzUsuń